lokalizacja ok, pokój czysty i schludny, cicho w pokoju :) blisko żabka

śniadanie dokupiłam, było dość ubogie i średnie, a jednak dość drogie płatny parking należący do obiektu - drogi, ale nigdzie w pobliżu nie było innego parkingu cena zawyżona w stosunku do jakości

Warunki lokalowe bardzo dobre, 2 łazienki, super kuchnia, śniadanie skromne, ale wystarczające, lokalizacja super

Wpis dot.lokalizacji w centrum jest błędny. Obiekt mieści się 3 km od centrum. Stracilam czas i pieniadze na dojazd do centrum Lokalizacja dla mnie była priorytetowa.

Lokalizacja 10/10 max 20 min drogi samochodem do najdalszej lokalizacji. Śniadanie bd dobre.

Cena śniadania trochę droga. Na głównej stronie internetowej brak informacji o parkingu dodatkowo płatnego trzeba się wgłębiać. Kuchnia mało wyposażona.

Ładny wystrój pokoju, bliskość położenia obiektu od najbliższego przystanku, z którego bezpośrednio można dotrzeć do Atlas Areny. Parking podziemny w przyzwoitej cenie.

Zdecydowanie najsłabszym punktem apartamentów była zepsuta słuchawka prysznicowa, z której się lało oraz niezbyt wygodne łóżka.

Miła obsługa na śniadaniach.

Było brudno na korytarzu, ogromne plamy na wykładzinach, pokój nie zbyt dobrze posprzątany, pozostawione kurze, pozostawione rzeczy pod meblami po poprzednich gościach, nieszczelne okno, przez które wiało i było zimno w pokoju, brak serwisu sprzątającego!!! W aneksie kuchennym bardzo ubogo, brak ręcznika papierowego / na kilka dni pobytu końcówka rolki/.

Lokalizacja na duży plus. Na przeciwko piekarnia. Obok restauracja. Bardzo blisko sklepy spożywcze, bardzo dobrze zaopatrzone.

Czystość na minus. Niestety. Podłoga była niedokładnie odkurzona i umyta. Z sufitu nad łóżkiem wisiała pajęczyna. A najgorszy widok był w łazience :> ściana przy sedesie miała plamy... jakby im jakiś niemiły gość coś rozsmarował... :> i ja rozumiem że to źle też świadczy o ludziach wynajmujących, ale jednak jeśli chce się dalej takie mieszkanie wynajmować komuś, to taką ścianę trzeba umyć/zamalować... no bardzo slabo to wyglądało... zdjęcia nie dodam żeby nikogo nie obrzydzać :p Co do udogodnień - postawiony został na blacie kuchennym czajnik. Tylko że w kuchni nad blatem nie było żadnego gniazdka... więc czajnik trzeba było stawiać na podłodze, żeby go podłączyć do kontaktu. Uważam że bardzo niebezpieczna sytuacja. Nie wyobrażam sobie żeby np ktoś w takich warunkach musiał z dzieckiem tam mieszkać. O wypadek aż się prosiło. :( Poza tym - niby drobne rzeczy, ale irytujące - jak brak wieszaka na kurtkę przy drzwiach wejściowych. Kurtkę można było powiesić tylko w szafie - która stała przy łóżku, daleko od wejscia. Brak jakiejkolwiek półki pod prysznicem na kosmetyki. Brak wycieraczki. Brak ręcznika kuchennego papierowego - kubek czy talerz umyjesz, ale nie masz czym ich wytrzeć...

Breakfast was ok. Just a simple breakfast (remember scrambled eggs are made of powder). Stay was terrible. For whole night I've listened drunk degenerates shouting and having sex in a room made of paper walls. Reception is closed after 7am or something so you cant report anything. It feels more like a dorm rather than hotel.

Everything actually. Stay was terrible. I didn't sleep for WHOLE first night! Next day morning I had negotiations about company fusion. Totally won't recommend it. First night should be free!